piątek, 10 lutego 2012

A może Bizarro?


Co kryje się za tajemniczym pojęciem bizarro fiction? Otóż jest to, mało jeszcze u nas popularny, gatunek literacki rodem zza wielkiej wody. Bizarro to dziwaczna mieszanka horroru, grozy, pornografii oraz groteski. Bywa śmieszne, czasem straszne, nieraz wręcz niesmaczne. 

Źródło: Wydawnictwo Novae Res

A już pod koniec tego miesiąca pojawić się ma zbiór właśnie takowych opowiadań pt. Grobbing czyli nieludzkie stosunki międzyludzkie Krzysztofa T. Dąbrowskiego. Książki oczywiście nie czytałem, ale słyszałem kilka opowiadań w wykonaniu samego autora. Zdarzyło się wprawdzie, że tekst ów nie zachwycał, z drugiej jednak strony były też takie, które były doskonałe, a dzięki którym człowiek zwyczajnie nie potrafił zachować powagi. Ba, cała widownia zanosiła się dzikim beztroskim śmiechem jakby dotknięta jakimś urokiem. Choćby dla tych opowiadań warto zapoznać się z tą pozycją.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz